Wszystkie gałęzie przemysłu dostosowują się do obecnych w danym czasie trendów. Nie inaczej jest z przemysłem zabawkarskim. Dzieci towarzyszą nam od zawsze, dlatego zapotrzebowanie na zabawki było, jest i zawsze będzie obecne w naszych życiach. Ostatnie kilka dekad stało pod znakiem nadmiernego zanieczyszczenia środowiska, kwestią czasu było więc skierowanie się świata w dokładnie drugą stronę. Teraz modne jest wszystko co jest „eko” i „bio”. Nie ominęło to oczywiście i zabawek – gdyż jak już wspominałem wszystko musi się dostosować do bieżących trendów – więc na rynek wkroczyły zabawki drewniane, choć może bardziej na miejscu byłoby tutaj wyrażenie „wróciły na rynek”. Wszak dawniej zabawki były przede wszystkim drewniane. Jednak gdy świat był pogrążany w brudzie i zanieczyszczeniach, na rynku zabawkarskim królował przede wszystkim plastik. Jest on stosunkowo tani, lekki, może przybrać dowolny kształt, jest dość wytrzymały oraz można go zabarwić na masę rozmaitych kolorów. Plastik jednak nie jest „eko”. Zdecydowanie lepiej w tej kwestii spisuje się drewno. Zabawki z drewna wróciły do łask i szturmem zdobyły rynek.
Teraz wszyscy rodzice, wujkowie i dziadkowie chcący podarować swojej pociesze nieszkodliwą, rozwijającą i wartościową zabawkę mogą wybrać taką, która zarazem nie szkodzi środowisku podczas jej wyrobu oraz – w wielu przypadkach – jest ręcznie robiona. Świadomość, że wybraliśmy coś ręcznie robionego jest bardzo często istotnym argumentem podczas zakupów gdyż rękodzieło jest odbierane – całkiem zresztą słusznie – jako lepsze, wytrzymalsze i bardziej oryginalne. Jego oryginalność jest tutaj z pewnością bardzo dużym atutem w czasach gdy prawie wszystko wytwarzane jest ze wzorów w fabrykach.
Problemem podczas wyboru zabawek z drewna staje się jednak cena. Wszak ręcznie robiona zabawka z materiału, który jest jednak droższy od plastiku skutecznie winduje cenę. Z tych powodów drewniane zabawki od podstawowych i niegdyś najtańszych możliwych wyborów, stały się dobrem wręcz luksusowym mogących dla niektórych rodziców być wręcz wyznacznikiem luksusu. W końcu zapewnienie swoim dzieciom najlepszych możliwych warunków do rozwoju wraz z bezpieczeństwem i zdrowiem to podstawowy cel każdego rodzica.
Pytanie jakie stawia się samo w takich momentach brzmi: czy historia znowu zatoczy koło? A jeśli zatoczy je, to kiedy i z jakiego powodu? Cóż może być lepszym materiałem do wyprodukowania zabawki – z którą na co dzień stykać się będzie rosnący człowiek – niż naturalny materiał? Czy w naszej przyszłości może kryć się jakieś wydarzenie, które spowoduje odwrócenie się młodych mam i ojców od drewna? Czy też może zostanie wynaleziony nowy, jeszcze lepszy od drewna materiał, który będzie nie tylko nieszkodliwy ale wręcz prozdrowotny? Na te pytania nikt nie zna odpowiedzi, a z pewnością jest to kwestia jaka rozpala wyobraźnię technologów materiałowych na całym świecie. W końcu wynalezienie najlepszego materiału na fundamenty najwyższych budynków jest ważne, jednakże to nasze dzieci będą fundamentem naszej przyszłości i to właśnie tutaj powinniśmy skierować swój wzrok.
